Zdałem sobie sprawę, że oni wszyscy są wśród nas. Widzę ich na każdym kroku. Wystarczy, że włączę telewizor, wyjrzę przez okno, popatrzę na pamiątkowe zdjęcia z wakacji – nawet tam stoją za moimi plecami. Wszędzie na około widzę uciekinierów MLM.

Kiedy zdałem sobie sprawę z tej sytuacji sam poczułem się zaskoczony, ponieważ na każdym kroku czytam artykuły o Liderach marketingu sieciowego. Zapoznałem się z wieloma książkami poświęconym znanym osobistościom MLM. Zetknąłem się również z wieloma publikacjami na temat Dystrybutorów i Partnerów marketingu wielopoziomowego. Teraz już wiem, że wszystkie osoby na świecie, które zetknęły się z network marketingiem możemy podzielić na trzy grupy. Pierwsza z nich to wspomniani Liderzy, których jest zdecydowanie najmniej. Druga to niewyróżniający się w zgiełku Dystrybutorzy i Partnerzy, którzy porównując do kategorii sportowej, plasują się podobnie jak nasi piłkarze w rankingu Fifa. Poza kilkoma wyjątkami nie są znani, mimo, że codziennie pracują. Zdecydowanie największą grupę tworzą jednak uciekinierzy, którzy mieli okazję reprezentować biznes MLM przez jeden, dwa a może nawet i pięć dni. Uciekli bez pożegnania zanim jeszcze zdążyli poznać smak sukcesu.

Dalszą część artykułu przeczytasz w kwartalniku Manager MLM

Jeśli czytasz ten artykuł, z pewnością zainteresują Cię również artykuły:

Jestem lepszy od Roberta Kiyosaki

3 ostatnie zdania są najważniejsze

Co zrobić by nam się chciało, tak bardzo jak nam się nie chce

KAC w MLM i 6 metod na jego uniknięcie

Zapisz się na portalu, a otrzymasz newsletter o najnowszych artykułach.