Opieka Medyczna Signum, a produktywność biznesu
Choroby, nieobecność w pracy i spadająca wydajność to najczęstsze problemy w firmie. Jak sobie z nimi poradzić?
Kiedy z powodu choroby, nie możesz skupić uwagi na pracy lub nie jesteś wydajny, a leczenie trwa zbyt długo, tworząc zaległości w pracy, można śmiało stwierdzić, że masz poważny problem. Z chorobą trudno się walczy, ponieważ jedynym rozwiązaniem jest wyleczenie jej i szybki powrót do pełnej witalności. Można to zrobić na wiele sposobów, również domowych, bazując na syropach z cebuli, cytrynie i soku malinowym. Specjaliście zalecają jednak jak najszybszy kontakt z lekarzem, który przede wszystkim zdiagnozuje co nam dolega, aby dobrać odpowiednią metodę leczenia. Co zrobić w sytuacji, gdy czekamy w kolejce na wizytę u lekarza przez kilka dni?
Wyobraźmy sobie teraz historię dwóch Managerów MLM, Jacka i Maćka…
Managerowie są braćmi, Liderami swoich zespołów, co oznacza że są istotnymi ogniwami biznesu, które trzymają w ryzach wyniki finansowe całej struktury, dbając o odpowiednio wysoki obrót produktów.
Historia Jacka
Spróbujmy wczuć się w sytuację pierwszego z braci – Jacka… Pewnego razu budzi się w środku nocy cały zlany zimnym potem i z wysoką gorączką. Temperatura powoduje, że nie ma siły na nic, a w dodatku doskwiera mu przeszywający ból głowy i katar zatykający nos. Niestety, w środku nocy próżno szukać pomocy lekarskiej, gdyż wszystkie placówki są pozamykane, a najbliższy szpital jest bardzo daleko. Jedyne, co pozostaje Jackowi, to przeczekać do rana. Przed Jackiem nowy tydzień, właśnie zaczyna się poniedziałek, a w środku nocy nikt jeszcze nie odbiera telefonu w przychodni.
Wyobraźmy sobie, jak o 6 rano Jacek zsuwa się z łóżka i resztkami sił dojeżdża do przychodni w nadziei, że zarejestruje się poza kolejką i rzeczywiście, tak się dzieje – jednak musi czekać aż 2 godziny na lekarza w niedogrzanej, zimnej poczekalni. Szkoda tylko, że z tego powodu zdenerwowany lekarz musiał zmienić swój harmonogram przyjęć, przez co postawił złą diagnozę, będącą najczęstszą przyczyną przewlekłych chorób. W efekcie Jacek choruje przez 2 tygodnie, a pod jego nieobecność w biznesie panuje chaos i bałagan organizacyjny.
Historia Maćka
Drugi z braci, Maciek, budzi się tego samego feralnego dnia, z równie wysoką temperaturą i zlany potem około godziny 3 nad ranem. Tym razem „wejdźmy w skórę” Macieja, który mimo choroby czuje się pewniej i wie, co robić. Wyobraźmy sobie, jak Maciej, nie czekając do rana, od razu chwyta za słuchawkę i wykręca numer ze swojej karty pacjenta na całodobową rejestrację. Recepcjonistka rejestruje pacjenta w prywatnym centrum medycznym, wyznaczając wizytę na ten sam dzień – poniedziałek, godzina 12.15. Maciek wraca do łóżka i nie martwi się o nic, odpoczywa i regeneruje organizm.
Wyobraźmy sobie, jak Maciej po przybyciu do przychodni zastaje komfortowe warunki, przyjemny zapach, ład i porządek, po czym przyjęty bez kolejki. Lekarz diagnozuje chorobę, podejmuje leczenie i umawia na wizytę kontrolną. Dla pewności tłumaczy nawet, co zrobić aby choroba nie rozprzestrzeniała się dalej, na innych partnerów biznesowych. Tak wygląda standardowa procedura leczenia, którą zastosował Maciek, dzięki której już po tygodniu jest w pełni sił i wraca do pracy.
Masz możliwość wyboru
Przykład Jacka i Maćka to najczęstszy obraz tego, w jak różny sposób przyjmowani są pacjenci w zależności od przychodni oraz jak przebiega leczenie wraz z jego skutkami, również konsekwencjami. Niestety, obecny poziom służby zdrowia nie daje nam wyboru, zwłaszcza że nie jesteśmy w stanie unikać chorób, a przecież własne zdrowie oraz zdrowie partnerów biznesowych jest najważniejsze.
Ty po przeczytaniu dzisiejszej publikacji z pewnością jesteś bardziej świadomy jakie istnieją możliwości i możesz wybrać dla siebie najodpowiedniejszą z nich. Jeżeli temat Cię zainteresował to wejdź na www.OMSIGNUM.pl
Michał Rusek
Dodaj komentarz