Dlaczego warto zainwestować w social marketing? Powodów jest przynajmniej kilka. Przede wszystkim żyjemy w dobie mediów społecznościowych. Wielu z nas przynajmniej parę razy dziennie odwiedza Facebooka. To miejsce, które stało się nie tylko platformą kontaktów ze znajomymi, ale również serwisem, gdzie ścierają się opinie i wybijają marki.

Wszyscy zapewne kojarzymy, jaką popularnością cieszy się Zakład Pogrzebowy S.A. Bytom. Zasłynęli z pełnych czarnego humoru tweetów. Ludzie uwielbiają ich lekko złośliwe docinki. W ten sposób firma trudniąca się bardzo wąską (choć niestety codziennie zapełnianą) niszą zyskała ogromną sławę.

Facebook przygotował wiele ofert dla firm, ale trzeba umieć je wykorzystać. Social marketing polega przede wszystkim na takim prowadzeniu strony głównej danego przedsiębiorstwa, by fani sami przybywali do naszych wpisów. Nie jest to wcale taka łatwa sprawa i można szybko pogrążyć firmę, jeśli nie wie się, co robić. Takie rzeczy lepiej zostawiać specjalistom. Specjalistom, którzy budowali marki od zera.

Inwestuj w reklamę

Facebook przypomina teraz wielkie miasto. Znajdziemy tam sklepy i stragany, firmy oraz przedsiębiorstwa, grupy, gry i zabawy. Nietrudno się domyślić, że każdemu zależy na tym, by jego firma była odbierana możliwie jak najbardziej pozytywnie. Trzeba wyrobić sobie pewną markę, „brand” jak to powiadają po angielsku.

Pozostawić to przypadkowi? Robią tak tylko ci, którzy się nie znają, albo którym nie zależy. Tymczasem zostawienie tego specjalistom od brand marketingu zapewnia sukces. I to nie byle jaki – ostatecznie wszystko rozpoczyna się i kończy w social media.

Nie chcesz być zapomniany

Marketing w social media zapewnia stały przypływ klientów. Każdemu zależy na tym, żeby w miarę możliwości posiadać ich jak najwięcej (wszak można wtedy zwiększyć zatrudnienie i wszyscy ostatecznie na tym korzystają). Powolne, metodyczne budowanie zaplecza, tworzenie konkursów, reklamowych gagów – to się teraz po prostu sprzedaje, a social media dają możliwość większą, niż to było do przewidzenia.

Dobrzy marketingowcy zdejmą nam więc ciężar z ramion. Pozwolą na spokojne zarządzanie firmą, w czasie gdy inni sprawiają, iż klientela zaczyna interesować się naszą marką.

Oczywiście można obejść się bez tego. Firma od tego nie upadnie. Pytanie tylko, czy będzie zapamiętana przez klientów? Czy raczej będzie funkcjonować tylko w niewielkiej przestrzeni, odwiedzana wyłącznie przez tych, którzy przyjdą z polecenia lub trafią, skuszeni plakatem na ulicy. Nie będzie ich zbyt wielu.